Olej palmowy stanowi również zagrożenie dla Afryki

Napisane i zweryfikowane przez weterynarza Eugenio Fernández Suárez

Ostatnia aktualizacja: 27 grudnia, 2022

Olej palmowy to popularny składnik, który jest idealnym przykładem na to, jak ekstremalnie przetworzone pokarmy mogą ukrywać składniki, które są szkodliwe zarówno dla środowiska, jak i dla naszego zdrowia. Jak wiadomo, olej ten jest przyczyną wylesiania dżungli w Indiach, a teraz dotarł również do Afryki.

Niebezpieczeństwa związane z olejem palmowym

Jest to najczęściej wykorzystywany olej roślinny na świecie. Jest tak, ponieważ producenci dodają go nie tylko do żywności, ale także do kosmetyków i produktów czyszczących. Olej palmowy pochodzi z palmy afrykańskiej, jednak 85% plantacji znajduje się w Azji Południowo-Wschodniej.

Monokultura palm wpływa na wiele zwierząt, takich jak nowe gatunki orangutanów, tygrysów i słoni, co wywołało niepokojący efekt społeczny. Wynika to również z faktu, iż olej palmowy może być szkodliwy dla zdrowia ludzkiego.

Jednak olej palmowy zagraża nie tylko faunie Azji. W ostatnich latach roślina ta – pochodząca z Afryki, wróciła na swój macierzysty kontynent w postaci nowych monokultur w celu zaspokojenia międzynarodowego popytu.

Uprawa tego oleju polega na spalaniu setek kilometrów lasów w celu rozpoczęcia monokultur palmowych. Te liniowe i orne lasy mają tylko jeden gatunek rośliny. Dlatego niewiele jest w nich życia – ich wartość ekologiczna jest bowiem zerowa. 

Afryka, kolejny cel dla oleju palmowego

Świadomość społeczeństwa na temat wykorzystania tego oleju zdaje się wzrastać. Jednakże, ostatnie badania pokazują, że do 2050 trzeba będzie czterokrotnie zwiększyć obszar jego uprawy. Ta ekspansja miałaby miejsce głównie na kontynencie afrykańskim.

Ponadto badanie z University of Clark stwierdziło, że ochrona afrykańskich naczelnych byłaby niemożliwa, gdyby zaczęły pojawiać się kolejne farmy oleju palmowego.

W ostatnich miesiącach zauważyliśmy, jak interesy handlowe wpłynęły na te zwierzęta. Dotarły do nas wiadomości o tym, że najstarszy park narodowy w Afryce został otwarty na wydobywanie ropy naftowej, przez co przyszłość takich gatunków, jak goryl górski, stoi pod znakiem zapytania.

Dodatkowo, to samo badanie wykazało, że niemal 200 gatunków afrykańskich ssaków naczelnych zostanie dotkniętych przez ekspansję oleju palmowego. Co ciekawe, badacze odkryli, że tylko 9% kontynentu afrykańskiego nadaje się do uprawy.

Czy olej palmowy jest jedynym winnym?

Należy pamiętać, że niektóre firmy wykorzystują inne produkty zamiast oleju palmowego. Nie chcą paść ofiarą oburzonych klientów, gdy ci zobaczą zdjęcia orangutanów cierpiących z powodu uprawy palm.

Jednakże, olej ten często zastępowany jest innymi, równie szkodliwymi dla zdrowia i środowiska produktami. Na przykład, są to inne oleje roślinne, które również wymagają wylesiania.

Przetworzone produkty zawierają składniki, które szkodzą afrykańskiej przyrodzie, a które są zamaskowane w dziesiątkach innych składników. Jednak nawet produkty mięsne lub warzywa, takie jak awokado lub truskawki, mogą pochodzić z odległych miejsc lub stanowić zagrożenie dla parków.

Tak więc problemem nie jest jedynie olej palmowy. Jeśli chcesz, aby twoja dieta była lepsza dla środowiska, najlepiej jest korzystać ze świeżych, okolicznych produktów. Dzięki temu twój wpływ na środowisko będzie jak najmniejszy. Pamiętaj jednak, że niewiele innych rzeczy jest równie szkodliwych, co spożywanie oleju palmowego, gdyż jego pozyskiwaniu towarzyszy wypalanie lasów.