Słynne postacie historyczne i ich zwierzęta
W dzisiejszych czasach ludzie dość dużo wiedzą o życiu, zwyczajach i sukcesach różnych znanych osób na całym świecie. Czy znasz jednak jakieś postacie historyczne i ich zwierzęta? Sławne osoby zwracają na siebie naszą uwagę często nie tylko swoim talentem, ale również wyborem osobliwych zwierzaków.
Sławne postacie historyczne i ich zwierzęta
Zanim zaczniesz czytać nasz artykuł, powinieneś zdawać sobie sprawę, jaka jest różnica między zwierzętami domowymi a dzikimi. Udomowienie dzikich zwierząt może prowadzić do rozwoju wielu schorzeń lub problemów behawioralnych. W rezultacie posiadanie wielu zwierząt jest zabronione i podlega karze grzywny.
Jednak przez wiele lat moda na trzymanie dzikich zwierząt w domu była uważana za coś egzotycznego i szlachetnego. Dlatego też wiele znanych nam osób adoptowało takie zwierzaki – co dzisiaj nie byłoby dozwolone.
Elvis Presley i jego kangur
Król rock’n’rolla był znanym miłośnikiem zwierząt i posiadał ich naprawdę dużo. W swoim domu Elvis hodował psy, kury, świnie, gęsi, kozy, a nawet próbował udomowić walabię.
To ciekawe zwierzę zostało podarowane Elvisowi przez jego australijskich fanów na koncercie, który odbył się w latach 50-tych. Walabie to torbacze, podobne do kangurów, ale nieco mniejsze i o innych nawykach.
Po kilku nieudanych próbach udomowienia zwierzęcia Presley musiał przekazać walabię do zoo w Memphis. Jednak jego relacje z tą rasą nie skończyły się na tym: w 1962 roku Elvis podarował kolejnego zwierzaka na rzecz Memphis Zoo – kolejną walabię.
Josephine Baker i jej gepard
Kolejną znaną postacią historyczną na naszej liście jest ta wybitna tancerka, która przez wiele lat posiadała różne egzotyczne zwierzęta. Bez wątpienia najbardziej sławnym była samica geparda, Chiquita. Zdjęcia Baker spacerującej po mieście z gepardem są równie znane, jak i smutne.
Chiquita brała udział w kilku programach muzycznych i tanecznych u boku Josephine. Odniosła taki sukces, że właściciel klubu, w którym tańczyła Baker, podarował tancerce zwierzę w formie prezentu.
John Quincy Adams i jego aligator
John Quincy Adams był szóstym prezydentem Stanów Zjednoczonych i jedną z najbardziej osobliwych postaci historycznych. Oprócz swoich osiągnięć w polityce był znany z tego, że trzymał w Białym Domu aligatora – jako swoje zwierzątko.
Aligator został mu podarowany przez markiza de Lafayette podczas jego wizyt w Stanach Zjednoczonych w latach 1824-1825. Mówi się, że zwierzę mieszkało w łazience jednego z pomieszczeń przez kilka lat.
Historia aligatorów w Białym Domu nie kończy się jednak na Adamsie. W latach 30-tych XX wieku syn Herberta Hoovera odwiedzał ojca razem ze swoimi dwoma aligatorami, które trzymał jako zwierzęta domowe.
Frida Kahlo i jej jeleń, Granizo
Diego Rivero i jego genialna żona Frida Kahlo posiadali wiele dzikich zwierząt w formie egzotycznych zwierzaków domowych. Oprócz ukochanych psów, para próbowała oswoić małpy, dzikie ptaki i jelenia o imieniu Granizo.
Granizo grał tak ważną rolę w życiu Fridy, że stał się nawet inspiracją dla jej obrazu The Wounded Deer. Praca przedstawia ciało jelenia zranionego dziewięcioma strzałami.
Audrey Hepburn i jej jeleń
Bez wątpienia Audrey Hepburn była jedną z najbardziej znanych i lubianych artystek w Hollywood. Słynna aktorka zakochała się w jelonku, z którym pracowała podczas kręcenia filmu Green Mansions. Hepburn karmiła zwierzaka butelką podczas kręcenia ujęć, nazwała go Pippin.
W krótkim czasie Pippin również zakochał się w Audrey i wszędzie za nią chodził. Kiedy praca nad filmem dobiegła końca, Audrey i Pippin musieli się rozejść.
Lord Byron i jego niedźwiedź
Słynny poeta, Lord Byron, był jedną z wyjątkowych postaci historycznych w kulturze międzynarodowej. W 1805 roku Byron poszedł na studia do Trinity College, gdzie zamierzał zabrać ze sobą swojego psa Boatswain’a. Instytucja jednak nie akceptowała psów, więc zwierzak musiał zostać w domu.
Po licznych odmowach ze strony Trinity Chollege, Byron sprytnie wpadł na pomysł złamania zasad. Poeta postanowił adoptować niedźwiedzia jako zwierzę domowe i zażądał, aby uczelnia pokazała mu regułę, która sprzeciwiałaby się sprowadzeniu tego zwierzęcia na kampus. Nie było takiej reguły, więc władze uniwersytetu musiały zaakceptować niedźwiedzia.